Czytałam Faustyno post Małej, napisałam do Niej maila na priv:
Mała, bardzo mi przykro. Wierzę, że jesteś przygnieciona tym wszystkim. Będę z Tobą w modlitwie.
Jedno jeszcze chciałam Ci przekazać: Bóg Cię teraz bardzo kocha i pochyla się nad Tobą. Chce otoczyć Cie opieką i wsparciem jakiego nie da Ci żaden człowiek. Bóg ma Siłę i Moc by nieść ten krzyż za Ciebie. Oddaj wszystko co masz w sercu Jezusowi.
Czujesz się ukrzyżowana, prawda? Jezus czuje to samo.
To co ja robię w takich chwilach, głębokiego cierpienia, to kładę się krzyżem przed Bogiem i w pokorze proszę by mi pomógł nieść mój krzyż.
Z Bogiem, Mała, odwagi.
Żyj najbliższą godziną, a nie całą przyszłością.
Opieka nad dzieckiem pozamałżeńskim
Moderator: Moderatorzy
Re: Opieka nad dzieckiem pozamałżeńskim
Magnolio,
Rozumiem twoje słowa wsparcia dla Małej.
Pytania zadałam Wam jednak, nie w wątku Małej, ale w "opieka nad dzieckiem pozamałżeńskim".
Ciekawa jestem co na ten temat myślicie na danym konkretnym przykładzie?
Rozumiem twoje słowa wsparcia dla Małej.
Pytania zadałam Wam jednak, nie w wątku Małej, ale w "opieka nad dzieckiem pozamałżeńskim".
Ciekawa jestem co na ten temat myślicie na danym konkretnym przykładzie?
Re: Opieka nad dzieckiem pozamałżeńskim
Faustyno, ja za siebie odpowiedziałam.
Rozumiem nawet Twoją złość zawartą w tych pytaniach, ale chyba nie ja postawiłam Małą w tak trudnej sytuacji.
Napisałam także wyżej, że żaden człowiek nie pomoże Jej tak jak Jezus, że nikt nie wesprze Małej tak jak Jezus.
A zapytam, Faustyno czy czytałaś dzisiejsze świadectwo Ozeasza w wątku Osobista relacja z Bogiem.?
Rozumiem nawet Twoją złość zawartą w tych pytaniach, ale chyba nie ja postawiłam Małą w tak trudnej sytuacji.
Napisałam także wyżej, że żaden człowiek nie pomoże Jej tak jak Jezus, że nikt nie wesprze Małej tak jak Jezus.
A zapytam, Faustyno czy czytałaś dzisiejsze świadectwo Ozeasza w wątku Osobista relacja z Bogiem.?
Ozeasz okazał miłość do nieprzyjaciół, modlił się za kochanków swojej żony. I dziś tak na to odpowiedział Jezus.ozeasz pisze: ↑06 lis 2017, 10:50podzielę się tym co dzieje się w moim życiu dziś .
Dziś przed Eucharystią dostałem wiadomość przez Messengera od człowieka który przeprasza i prosi o przebaczenie za to co było między nim a moją żoną .
Bywało tak że oddawałem Go Bogu nawet wtedy gdy to się działo ,od tego całego incydentu minęło ok. 7 lat , ze względu na Jezusa Chrystusa przebaczyłem temu człowiekowi już dawno temu , modliłem się nieraz za niego i innych z którymi mnie żona zdradzała .
Jego gest wziął się z tego jak pisze ,że oddał życie Jezusowi miesiąc temu .
Dla mnie jest to dowód na istnienie czegoś ,czego do końca nie ogarniam, Bożej miłości i Jego dróg ,ale jak pisze Izajasz :
Re: Opieka nad dzieckiem pozamałżeńskim
Magnolio,
Jaką złość? Chyba źle mnie odebralaś?
Jestem tylko ciekawa jak myślą osoby, które nie były zdradzone? Co poradziłyby teraz Małej i jej dzieciom, w kwestii opieki nad dziećmi pozamałżeńskimi? Czy potrafią sie wczuć w bieżącą konkretną sytuację?
Jaką złość? Chyba źle mnie odebralaś?
Jestem tylko ciekawa jak myślą osoby, które nie były zdradzone? Co poradziłyby teraz Małej i jej dzieciom, w kwestii opieki nad dziećmi pozamałżeńskimi? Czy potrafią sie wczuć w bieżącą konkretną sytuację?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość