Przemoc wobec mężczyzn
: 06 gru 2019, 14:34
Chciałbym założyć nowy wątek, który mógłby stać się miejscem wymiany doświadczeń mężczyzn, którzy doświadczyli przemocy ze strony kobiet. Myślę, że jest to dość ważny temat, bo w wielu wątkach przewija się motyw szeroko rozumianej agresji stosowanej przez kobiety względem swoich mężów. Jest to przede wszystkim przemoc psychiczna, ale nie tylko.
Przemoc stosowana przez kobiety jest znacznie bardziej wyrafinowana, bo zazwyczaj są one słabsze fizycznie od facetów i nie mogą po prostu uderzyć (a raczej mogą i robią to, ale nie daje to oczekiwanego efektu). Prawdziwym polem popisu kobiet jest przemoc psychiczna: manipulacje, wykorzystywanie słabych punktów mężczyzn, ich oddania, trudności związanych z DDX, zaniżonej samooceny, izolowanie od rodziny i znajomych, wymuszanie porzucenia swoich pasji, manipulacje w dziedzinie seksualności oraz finansów, niezdolność do jakiegokolwiek kompromisu. Wszystko to jest odzieraniem mężczyzny z jego tożsamości. Szczególnym polem manipulacji kobiet jest opieka nad dziećmi, gdzie kobiety mają znaczną przewagę m.in. z uwagi na praktykę polskich sądów.
Uprzedzam także drogie koleżanki sycharki, by nie poczuły się urażone ewentualnymi uogólnieniami. Oczywiście, uwagi te nie dotyczą wszystkich kobiet, tylko tych, które stosują tego rodzaju nadużycia. Nie jest też moim celem umniejszanie winy mężczyzn-przemocowców.
Przemoc stosowana przez kobiety jest znacznie bardziej wyrafinowana, bo zazwyczaj są one słabsze fizycznie od facetów i nie mogą po prostu uderzyć (a raczej mogą i robią to, ale nie daje to oczekiwanego efektu). Prawdziwym polem popisu kobiet jest przemoc psychiczna: manipulacje, wykorzystywanie słabych punktów mężczyzn, ich oddania, trudności związanych z DDX, zaniżonej samooceny, izolowanie od rodziny i znajomych, wymuszanie porzucenia swoich pasji, manipulacje w dziedzinie seksualności oraz finansów, niezdolność do jakiegokolwiek kompromisu. Wszystko to jest odzieraniem mężczyzny z jego tożsamości. Szczególnym polem manipulacji kobiet jest opieka nad dziećmi, gdzie kobiety mają znaczną przewagę m.in. z uwagi na praktykę polskich sądów.
Uprzedzam także drogie koleżanki sycharki, by nie poczuły się urażone ewentualnymi uogólnieniami. Oczywiście, uwagi te nie dotyczą wszystkich kobiet, tylko tych, które stosują tego rodzaju nadużycia. Nie jest też moim celem umniejszanie winy mężczyzn-przemocowców.