Czy to (w ... ogóle) możliwe, żeby zły duch ("kudłaty") używał ... prawdy ?!?

Pomogła Ci jakaś modlitwa? Któryś ze Świętych jest Ci szczególnie bliski?...

Moderator: Moderatorzy

Pustelnik

Czy to (w ... ogóle) możliwe, żeby zły duch ("kudłaty") używał ... prawdy ?!?

Post autor: Pustelnik »

Żródło "pomysłu" na wątek oraz poniższego cytatu:
https://deon.pl/po-godzinach/historia-m ... gW0OguEIT0
Nominowany do Oscarów film przypomina słowa św. Ignacego Loyoli mówiącego, że zły duch używa przeciwko nam prawdy.

„Mówią, że prawnicy od przestępstw widzą złych ludzi w dobrym świetle, a ci od rozwodów dobrych ludzi w złym świetle”. Obok tego pamiętnego zdania z „Historii małżeńskiej” chciałbym postawić obserwację św. Ignacego Loyoli, który twierdził, że strapienie duchowe jest czymś więcej niż uczucie. To ruch duszy, który prowadzi nas od złego do gorszego.

„Historia małżeńska” prowadzi widza z deszczu pod rynnę wyraźnie wytyczoną drogą od zgodnej, choć bolesnej separacji do toksycznego rozwodu. (...)
Jescze nie ogladałem ...
:?: :roll:
(Ale na zadane pytanie - odpowiadam : tak (osobista historia życia))
Monti
Posty: 1260
Rejestracja: 21 mar 2018, 18:14
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Czy to (w ... ogóle) możliwe, żeby zły duch ("kudłaty") używał ... prawdy ?!?

Post autor: Monti »

Pustelnik pisze: 18 sty 2020, 18:00 Żródło "pomysłu" na wątek oraz poniższego cytatu:
https://deon.pl/po-godzinach/historia-m ... gW0OguEIT0
Nominowany do Oscarów film przypomina słowa św. Ignacego Loyoli mówiącego, że zły duch używa przeciwko nam prawdy.

„Mówią, że prawnicy od przestępstw widzą złych ludzi w dobrym świetle, a ci od rozwodów dobrych ludzi w złym świetle”. Obok tego pamiętnego zdania z „Historii małżeńskiej” chciałbym postawić obserwację św. Ignacego Loyoli, który twierdził, że strapienie duchowe jest czymś więcej niż uczucie. To ruch duszy, który prowadzi nas od złego do gorszego.

„Historia małżeńska” prowadzi widza z deszczu pod rynnę wyraźnie wytyczoną drogą od zgodnej, choć bolesnej separacji do toksycznego rozwodu. (...)
Jescze nie ogladałem ...
:?: :roll:
(Ale na zadane pytanie - odpowiadam : tak (osobista historia życia))
Film bardzo polecam. Świetnie pokazuje wszelkie perturbacje łączące się z rozwodem, a także absurdalność amerykańskiego systemu prawnego. Film niezamierzenie bardzo sycharowski i dający do myślenia.
To chyba częsta sytuacja, że zły duch podsuwa nam prawdziwe zdarzenia, by nas odwieść od Boga. Np. skrupulanci obsesyjnie analizują wydarzenia ze swojego życia pod kątem winy moralnej i zamiast spotykać się z Bogiem, odsuwają się od niego. W kłótniach małżeńskich też obie strony zazwyczaj przywołują prawdziwe zdarzenia, żeby się nawzajem oskarżać. Dobrze pokazuje to właśnie "Historia małżeńska" w scenie, gdy prawnicy głównych bohaterów wchodzą w ostrą dyskusję na rozprawie, wyciągając drobne, pozornie nieszkodliwe sytuacje z ich życia i przedstawiając je w odpowiednim świetle. Używanie kłamstwa człowiek szybko by zdemaskował, a zły duch jest przebiegły i w ten sposób wpuszcza człowieka "w maliny".
"Szukaj pokoju, idź za nim" (Ps 34, 15)
Pantop
Posty: 3167
Rejestracja: 19 lis 2017, 20:50
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Czy to (w ... ogóle) możliwe, żeby zły duch ("kudłaty") używał ... prawdy ?!?

Post autor: Pantop »

Czy to (w ... ogóle) możliwe, żeby zły duch ("kudłaty") używał ... prawdy ?!?
Spotkałem się kiedyś w jednym z tomów Anny z taką informacją, że złemu duchowi jest obojętne czy posługuje się prawdą czy kłamstwem.
Jego celem jest wywołanie w nas chaosu.
ODPOWIEDZ