Jak się uwolnić

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

Oliś
Posty: 27
Rejestracja: 25 sie 2019, 20:48
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Jak się uwolnić

Post autor: Oliś »

Cześć. Jestem na tym forum już jakiś czas. Znalazłam miliony postów podobnych do mojego rozpadu małżeństwa więc nie zakładałam własnego wątku. Z mężem nie żyjemy od kilku lat, mijamy się sporadycznie kiedy wymaga tego sytuacja. Nie rozmawiamy. Kontaktujemy się przez sms właściwie jedynie w sprawie dzieci (mamy 2dzieci w wieku wczesnoszkolnym). Oczywiście mąż (bo nie mamy nawet rozwodu, ja nie prę na to, bo nie jest mi ten rozwód do niczego potrzebny) dzieci widuje sporadycznie, zwłaszcza od kiedy jest ogłoszony stan pandemii, średnio raz w miesiącu to wypada, chociaż mieszka blisko ale... zawsze ma coś lepszego do roboty. Odnoszę wrażenie że jest to dla niego przykry obowiązek. A jak już się z nimi widzi, albo rozmawia przez telefon to wtrąca się w moje życie (co ma jak wyglądać w domu, co gdzieś ma stać itd.), nieudolnie próbuje rozwiązać zdalnie konflikty między dziećmi co skutkuje dodatkowym dla mnie udręczeniem. Po tych kilku latach rozłąki udało mi się dojść do siebie, odzyskałam wolę życia, potrafię już żyć dla siebie ale te od czasu do czasu wtrącane uwagi dotyczące wychowania dzieci, dawanie im szlabanu na to czy na tamto, czy porządkowanie mieszkania, co gdzie ma leżeć, co dzieciaki mi skwapliwie donoszą doprowadzają mnie do rozstroju nerwowego. Jak zupełnie się odciąć od tego? Jak reagować? Mąż wyprowadził się sam z domu, prowadzi oddzielne gospodarstwo, żyje po swojemu. Do domu w którym zostaliśmy z dziećmi nie wchodzi, ale ciągle zdalnie nas kontroluje i narzuca swoje widzimisię. Jak to skończyć? Dodam, że jest to człowiek, który wpada w stręczycielstwo kiedy coś idzie nie po jego myśli, a mnie naprawdę nie chce się z nim spierać, nawet na te smsy z nim nie mam zupełnie ochoty. Czy istnieją jakieś gotowce, które sprawią że się odczepi? W życiu naszych dzieci udziela się sporadycznie i byle jak, w moim najlepiej byłoby gdyby nie uczestniczył w ogóle.
tata999
Posty: 1173
Rejestracja: 29 wrz 2018, 13:43
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Jak się uwolnić

Post autor: tata999 »

Moim zdaniem zmiana swojego nastawienia i ew. terapia mogą coś zmienić. Nie widzę jakiegoś sposobu, który magicznie zmieniłby okoliczności, postępowanie męża, czy dzieci i poprawił Twoje odczucie.

Dzieci są tym właśnie fundamentem, który łączy na dobre i złe.
Ewuryca

Re: Jak się uwolnić

Post autor: Ewuryca »

Ja powiem szczerze zdziwiłam się czytając twoj post. Po kilku latach życia osobno mąż ma czelność dawać uwagi co do waszego mieszkania?! Może podświadomie się go boisz skoro ciężko ci postawić granice. Nie wypowiem się co do dzieci bo ich nie mam ale co do domu i jego prowadzenia kilka razy mocno i dosadnie powiedziałabym ze to nie jest jego sprawa i ucięłabym dyskusje nie odpowiadając na zaczepki. Może jeśli kilka lub kilkanaście razy usłyszy ze to nie jego rola i sam się jej pozbawił przestanie próbować. To jest oczywiście gdybanie, nie wiem czy próbowałaś już w ogóle z nim rozmawiać że sobie nie życzysz jego uwag?
tata999
Posty: 1173
Rejestracja: 29 wrz 2018, 13:43
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Jak się uwolnić

Post autor: tata999 »

Ewuryca pisze: 08 cze 2020, 11:22 To jest oczywiście gdybanie, nie wiem czy próbowałaś już w ogóle z nim rozmawiać że sobie nie życzysz jego uwag?
To byłoby nieodpowiedzialne, żeby w ogóle nie rozmawiać zwłaszcza o sprawach wspólnych dzieci.
Ewuryca

Re: Jak się uwolnić

Post autor: Ewuryca »

tata999 pisze: 08 cze 2020, 11:28
Ewuryca pisze: 08 cze 2020, 11:22 To jest oczywiście gdybanie, nie wiem czy próbowałaś już w ogóle z nim rozmawiać że sobie nie życzysz jego uwag?
To byłoby nieodpowiedzialne, żeby w ogóle nie rozmawiać zwłaszcza o sprawach wspólnych dzieci.
Tata999 mój post odnosi się tylko odnośnie wtrącania się w mieszkanie typu ustawienie rzeczy, tak jak napisałam co do dzieci się nie wypowiadam bo nie mam takiego doswiadczenia.
Pavel
Posty: 5131
Rejestracja: 03 sty 2017, 21:13
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Jak się uwolnić

Post autor: Pavel »

Gotowych rozwiązań nie ma, ale poprzez pracę nad sobą w tym zwłaszcza naukę poprawnej komunikacji oraz przerobienie tematu granic, możesz nauczyć się mądrze reagować i chronić siebie oraz dzieci.

Przemocy, a tak odbieram twój opis, warto postawić skuteczne granice.
"Bóg nie działa poza wolą człowieka i poza jego wysiłkiem.(...) Założenie, że jeśli się pomodlimy, to będzie dobrze, jest już wiarą w magię." ks. dr. Grzegorz Strzelczyk
ODPOWIEDZ