Zdradzona

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

Zdradzona
Posty: 480
Rejestracja: 13 sie 2019, 11:54
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Zdradzona

Post autor: Zdradzona »

Witam kochani potrzebuje waszej pomocy.Potrzebuje darmowej porady prawnej z Poznania na już, dotyczy Urzędu skarbowego. Liczę na waszą pomoc.
Klara*
Posty: 39
Rejestracja: 19 wrz 2018, 8:58
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Zdradzona

Post autor: Klara* »

Ruta
Posty: 3297
Rejestracja: 19 lis 2019, 12:00
Jestem: w separacji
Płeć: Kobieta

Re: Zdradzona

Post autor: Ruta »

www.kis.gov.pl strona krajowej informacji skarbowej, znajdziesz na niej numer infolinii o podatkach. Korzystałam, dostałam potrzebne informacje.

Są też bezpłatne punkty porad prawnych i obywatelskich. Jak wklikasz w internecie to wyskoczy rządowa strona, tylko ich lista nie jest aktualna. Najaktualniejsze dane są chyba na stronach powiatów i czasem gmin.
Zdradzona
Posty: 480
Rejestracja: 13 sie 2019, 11:54
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Zdradzona

Post autor: Zdradzona »

Klara bardzo dziękuję za pomoc.
Zdradzona
Posty: 480
Rejestracja: 13 sie 2019, 11:54
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Zdradzona

Post autor: Zdradzona »

Dziękuję wszystkim za pomoc
Klara*
Posty: 39
Rejestracja: 19 wrz 2018, 8:58
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Zdradzona

Post autor: Klara* »

Ciesze się że mogłam pomóc :)
Zdradzona
Posty: 480
Rejestracja: 13 sie 2019, 11:54
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Zdradzona

Post autor: Zdradzona »

Witajcie kochani proszę was módlcie się aby Bóg dał mi dużo sił abym wytrwala w swoim postanowieniu. Myślałam że uda nam się przetrwać kryzys, zbudować związek po zdradzie męża ale się mylilam i wczorajszy dzień uświadomił mnie ze dłużej nie dam się tak traktować. Przeplakalam cała noc i dzisiejszy dzień. Wczoraj doszło do awantury, powiedziałam mężowi że umówiłam się z przyjaciółką w [mieście] na grzanca i żeby wieczorem po pracy mnie odebrał i się zaczęło, że on nie będzie nigdzie po mnie jeździł bo mi się zachciało przyjemności i mam sobie sama wracać padło jeszcze więcej słów niecenzuralnych w moją stronę oczywiście był już pod wpływem alkoholu bo ostatnio zaczął go naduzywac. W rozmowie naruszyłam jego czuły punkt Kowalska i nazwał mnie [wulgarnie] to tak bardzo mnie zabolałobo nigdy takich słów nie słyszałam od niego. Oszukuje i mnie i Kowalska bo zajrzałam do telefonu męża i napisał do niej ze nie sypia że mną tylko na materacu i że nie doszło do zbliżenia zemna. Jednego dnia mówi że mnie nie zostawi a za kilka dni zmienia zdanie i się wyprowadza. Powiedziałam mu dzisiaj ze jak chce to ma się wynosić do kochanki, boję się tylko tego że zostanę sama z kłopotami finansowymi bo wpedzil mnie w milionowe długi. We wtorek mam wycenę domu na sprzedasz przez komornika i jak komornik sprzeda dom to ja zostanę na ulicy bo na wynajem nie mam pieniędzy, do pracy na dzień dzisiejszy się nie nadaje bo choruje na depresję. Kochani życie ostatnio dało mi w kość dwie próby samobójcze ale chce stać się silną ale nie wiem czy dam radę bo nadal kocham mojego męża. Wierzę że Bóg jest obok mnie.
Ostatnio zmieniony 09 lut 2020, 21:59 przez Lawendowa, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: usunieto nazwę miasta i niecenzuralne określenie
MaryM
Posty: 240
Rejestracja: 18 gru 2019, 17:21
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Kobieta

Re: Zdradzona

Post autor: MaryM »

Masz moją modlitwę. Przytulam. Musisz to wytrzymać dla siebie samej.
Nino
Posty: 611
Rejestracja: 14 gru 2019, 18:26
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Zdradzona

Post autor: Nino »

Dołączam się do modlitwy za Ciebie. Nie będę pisać nic więcej, bo musisz teraz dojść do siebie.

Pod Twoją obronę....
Lawendowa
Posty: 7662
Rejestracja: 30 sty 2017, 17:44
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Zdradzona

Post autor: Lawendowa »

... uciekamy się,
Święta Boża Rodzicielko...
"Ty tylko mnie poprowadź, Tobie powierzam mą drogę..."
Zdradzona
Posty: 480
Rejestracja: 13 sie 2019, 11:54
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Zdradzona

Post autor: Zdradzona »

MaryM dziękuję za modlitwę, mam nadzieję że dam radę choć będzie mi bardzo ciężko.
MaryM
Posty: 240
Rejestracja: 18 gru 2019, 17:21
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Kobieta

Re: Zdradzona

Post autor: MaryM »

naszymi prośbami
racz nie gardzić
w potrzebach
naszych,
ale od wszelakich
złych przygód
racz nas zawsze wybawiać,
Panno chwalebna
i błogosławiona.... Z Bożą pomocą przetrwasz, zobaczysz! Dziś zadałam sobie znowu pytanie po co jest cierpienie tylu wspaniałych ludzi tu na grupie. Wspaniałych, bo refleksyjnych. Wierzących w rodzinę. I chyba te duchowe i fizyczne cierpienia muszą mieć głębszy sens. One są po coś. I to coś jest bardzo ważne. Może to pokuta, którą jesteśmy w stanie przyjąć i ofiarować. Bez wyrzekania Bogu, w pokorze, przyjmując ze słowami „niech mi się stanie”? Jest mi ciężko, ale Bóg jakos sprawił, ze nie umarłam, ze mechanicznie zaczęłam przejawiać funkcje życiowe po największym szoku. A nie chciałam się już obudzić, ze stresu bolało mnie wszystko. Ale żyję, ucisk w żołądku ciagle mi towarzyszy ale zelżał. Pamiętacie ten gra
Triste
Posty: 445
Rejestracja: 11 kwie 2019, 9:14
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Zdradzona

Post autor: Triste »

Zdradzona....Musi być Ci bardzo ciężko.
Dobrze że masz przyjaciółkę może ona w jakiś sposób Ciebie wspiera ?
Zdecydowanie musisz uporządkować swoje życie, wierzę że małymi krokami uda się tobie to zrobić.

Co do męża .... niestety ale w tej chwili puściłabym go wolno, niech robi co zechce. Nie dość że Cię zdradził to jeszcze traktuje Ciebie w taki paskudny sposób. Nie pozwól na to dłużej bo niszczysz samą siebie.
Dopóki on nie zmieni swojego postępowania wobec Ciebie, nie okaże chęci jakieś naprawy, nie okaże skruchy to nie mam mowy o jakieś zdrowej relacji między wami.

Otulam Cię modlitwą :*
MaryM
Posty: 240
Rejestracja: 18 gru 2019, 17:21
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Kobieta

Re: Zdradzona

Post autor: MaryM »

Pamiętacie ten grany w piesniach oazowych, parafrazowany fragment z Jeremiasza? "Jestem bowiem świadomy zamiarów, jakie zamyślam co do was - wyrocznia Pana - zamiarów pełnych pokoju, a nie zguby, by zapewnić wam przyszłość, jakiej oczekujecie." Stale sobie to przypominam... Skoro Bóg wie, to trzeba robić swoje i dać Mu działać. Trochę się boję, że to mojej cierpienie będzie nieograniczone w czasie i dożywotnie, ale jeszcze rok temu snułam plany z moim mężem, martwiłam sie o rózne rzeczy, które straciły swoją aktualność. Bez sesnu. Serce mam w częsciach przez bozka- męża, ale przecież oddycham. Z trudem ale przyklejam usmiech i próby pozytywnego myslenia. A na męża nie czekam, nie jestem nawet gotowa na jego powrót po takich swinstwach
Zdradzona
Posty: 480
Rejestracja: 13 sie 2019, 11:54
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Zdradzona

Post autor: Zdradzona »

Nino dziękuję za modlitwę. Czytałam twoje wpisy ale w innym temacie i stwierdziłam że robilam dokładnie tak samo jak Ty, dzwoniłam, pisałam pod byle pretekstem, kazalam kuzynce obserwować Kowalska w pracy, myśli tylko krążyły wokół męża i Kowalskiej są razem i co teraz robią, nadal zaglądam do lelefonu męża co oni piszą że sobą.
ODPOWIEDZ