Lukas Myślę a wręcz jestem pewien , że takie rozmyślania o żonie , ani ci nie pomogą , ani nie sa ci potrzebne. Rozmyślanie o tym co robi żona jeszcze w kwestii logiczności nie ma najmniejszego sensu. To twoje myślenie i do tego , bynajmniej na tą chwilę życzeniowe. Co do dzieci tylko swoją stałą , ...

"MyWay Buduj relacje z dziećmi i dbaj o nie , w każdym znaczeniu tego słowa . Słuchaj dokładnie , co mówią , nie zaprzeczaj ich emocjom, pozwalaj się wypowiedzieć. Nie widzę u was buntowania u dzieci , ani ataków rozpaczy, histerii . To dobrze . Bardzo dobrze . Jeśli się jednak pokażą bądź went...

Cześć wszystkim Mam pytanie do "alimenciarzy" 😉, no i wszystkich zorientowanych w temacie. Sąd zasądził mi alimenty na dzieci. Pierwsze już opłaciłem. Mieszkamy z żoną nadal w mieszkaniu, mieszkanie jest moje bo kupiłem je przed ślubem. No i teraz skoro żona pobiera alimenty to powinna op...

Hej, dziękuję wszystkim za wsparcie i modlitwę. Jestem rozwalony. Wczoraj powiedziałem żonie że nie zdejmę obrączki, całuję obrączkę nadal jak się budzę i jak idę spać i dalej tak będę robił. Ona popatrzyła na mnie jak na wariata i pyta "czy ty chcesz sobie całe życie zmarnować?" Żona już...

Tak Blawatku, już po. Sąd nas rozwiódł. Nawet nie chciał przeanalizować dowodów które dziś przyniosłem że więź nadal istnieje, emocjonalna i finansowa. To że mnie nieskutecznie wezwali na poprzednią rozprawę też nie miało znaczenia. Że chciałem zadać pytania świadkowi żony, bo jego zeznania nie mia...

Myślę Pantopie ,że duzoooooo pracy przede mną w zakresie , który mi wskazałes.

Już prostuję. Nie powiadomili mnie o rozprawie parę miesięcy temu. Dlatego poszedłem do czytelni zajrzeć w akta co się działo. A tej rozprawy pod koniec miesiąca to jeszcze nie było. Nie powiadomili cię??? Nic mnie nie zdziwi. Bo o trybie niejawnym to już ci kiedyś pisałem przy okazji zabezpieczeni...

...Pośredniczko nasza,
Pocieszycielko nasza.

Z Synem swoim nas pojednaj,
Synowi swojemu nas polecaj,
swojemu Synowi nas oddawaj.

Dodam że nie byłem na tej rozprawie, dlatego poszedłem do czytelni, dowiedzieć się co się działo. Jest takie powiedzenie. Nieobecni nie mają prawa głosu. Jak Cię nie było, nie dziw się, że mówiły co chciały. Niekoniecznie nawet prawdę. Sefie dobrze ci napisał. Ja dodam być może bardzo mocno. Nie za...

Pantopie Przemyślałem sprawę i dałem się wciagnac w jej grę. Zszedłem na jej poziom mimo iż nie zupełnie to jednak tak. I dokładniej muszę to przemyśleć. W jej mniemaniu nie zgadzając się na to co sobie umysli i jasno stawjajac granice mówiąc co jest nie tak i co będę robił, niszczę ja jako człowie...

Miły Astro Ja się nie znam ale się wypowiem 8-) Zdecydowana większość niefajnych emocji bierze się w człeku z zawiedzionych oczekiwań. Człowiek sobie robi pewną wizję tego jak powinno być, a potem kiedy tak nie jest - cierpi. Opisujesz zachowania żony i pojawiające się w związku z tym reakcje u Cie...

Astro, nie wiem, który raz to napiszę: dbaj o siebie :) Za każdym razem, kiedy piszę to tobie, piszę to też sobie. Mam wrażenie, że z tym dbaniem o siebie, to jeszcze sporo do pracy. U mnie. I u ciebie. Za to widzę w tym twoim opisie subtelną, ale ważną zmianę. Stawiasz opór żonie jakby spokojniej,...

Synowie się wyciszają. Matka pisze do nich życząc dobrej nocy. Skąd ja to znam. Zacząć burze , a później ,robić z siebie ofiarę i jaka jest biedna. No i ona chciała dobrze ,ale ja stoję na drodze normalności. Przerabiałem to nie raz. Powody do starcia się było więcej , które zresztą wczoraj opisałem...

Ruto , Rento11 Niestety, nie ma dobrych rozwiązań. Tak zachowanie to Ruto spala nas . Bo dajemy tyle ile możemy w danym momencie . A często więcej. Możemy się różnić w wielu aspektach , natomiast w tym myślę ,se raczej się zgadzamy. Żal mi i twoich synów i moich . Myślę ,że wiele jeszcze nas czeka i...

Niestety . Znów burza. O nie taki adres , który podałem we wniosku o dokument syna , który mieszka z nią. Zaznaczę tylko ,że o wyrobieniu nie rozmawiała ze mną . Tylko z synem tym starszym . Wydała ładnie polecenie pojedziecie z ojcem i wyrobicie dokument. Nie rozmawiała ze mną.Jej adres kiedyś prze...