Ruto, od dawna u ciebie nie pisałem, odpuszczę sobie podawanie przyczyn. Ja bym chciał ci zaproponować lekturę własnego wątku, byś po tym jednak długim okresie zestawiła sobie to co i jak pisałaś na przestrzeni tego czasu, tego co pisali do ciebie forumowicze (głównie „krytyczne”, czyli nie przysta...

Ruto Mam swój wątek na forum (starym). Nikt (oprócz Ciebie teraz) nie wskazywał mi, że nie mam własnego wątku. Co więcej, czasami nawet moderacja wyjaśnia co nieco z mojego wątku, jeśli mało klarownie coś piszę (bo małżeństwo było niesakramentalne). Często tak jest, choć nie zawsze, że oceniamy. Ty...

Bardzo ciekawe podejście Ruto. Nie brałem tego pod rozwagę - długi kryzys (rozwód, kochanka/kochanki) jako etap wzrastania we wspólnocie małżeństwa sakramentalnego. Pantopie, dla mnie to była abstrakcja, widzieć kryzys w taki sposób. Jako okazję do wzrostu. Więc rozumiem twój sarkazm. No ale ja lub...

Ruto Merytorycznie się już nie odniosę, bo wyznaczyłaś granicę. Ale widzę owoce. Jeszcze niedawno napisałabyś mi to z 3,4 posty wcześniej. :D Cieszę się więc, że dialog był dłuższy. Cieszy mnie również Twoja odpowiedź do Lawendowej "Pracuję nad tą karuzelą. Mam nawet wstępne wnioski. Do dalsze...

Ruto czy na podstawie tego, co napisałaś, można stwierdzić, że jeżeli dla dziecka inne badania i wizyty są stresujące, to badanie w OZSS też jest stresujące? Kiedyś pisałaś, że weryfikujesz różne informacje podawane w książkach/publikacjach. Czy swoje wnioski oparłaś na wiarygodnych badaniach? Tak,...

Nawiązaliśmy z mężem ponownie dialog. Tak już? Kilka dni i jest dobrze? Nie jest dobrze. Ale rozmawiamy. Wygląda, że oboje chcemy zatrzymać eskalację. Działania wojenne faktycznie ustały. Powoli ustalamy różne sprawy. Czy ustalenia utrzymają się po wyroku? - nie wiem. Ale warto spróbować. Zgadzam s...

A Ty z uporem godnym maniaka ignorujesz totalnie rzeczywistość i kreujesz jakieś odlotowe koncepcje. A raczej Twoje chciejstwa. (...) Czy nie dziwi Ciebie fakt, że Bóg przez te 6 lat nie walnął Twoim mężem jak Szawłem ? Bo przecież Ty robisz to, i jeszcze to, i jeszcze to, męczeńsko idziesz do świę...

Natomiast po rozwodzie, a po częścintakze w razie separacji takie sytuacje są możliwe. Znam jak dostąd dwie, gdy mąż po rozwodzie do domu w którym mieszkała żona i jego dzieci sprowadził kochankę. W majestacie prawa. Bo mógł. Po rozwodzie tak - znam niestety sporo takich sytuacji. W sytuacji orzecz...

Nie mieliśmy potrzeby regulowania kontaktów. To nie jest obligatoryjny temat. Otrzymuje co miesiąc przelew na konto, raz większy, raz mniejszy. Jednak zawsze adekwatny. Nie występuję z alimentami. Jak pamiętasz - jestem tym przypadkiem, w którym sąd oddalił powództwo o rozwód. Uprzedzając - mamy ro...

Odstawienie alkoholu do zera pomogło mi zapanować nad emocjami, ustabilizować się. To była dobra decyzja. Do porządkowania takich spraw polecam książkę Gerarda G. May "Uzależnienie i łaska", recenzował ją ksiądz Marek Dziewiecki. Którego wystąpienia też polecam. Ta książka pomogła mi zrozu...

Ruto, Bardzo często pojawia się na forum sformułowanie „amok” i tak się zastanawiam (ja naiwna) czy ten amok dotyczy zachowań mężów, którzy odchodzą do innej czy porzucających rodziny ogólnie? Rozumiem, że amok jest wtedy kiedy zachowują się egoistycznie, ranią, krzywdzą, dążą jak najszybciej do ro...

Piszesz to cytując wypowiedź Renty, więc rozumiem, że to ma być odpowiedź na jej post? Chyba nie porównujesz platonicznych zakochań czy zauroczeń, które miewa chyba każdy (a za którymi nie idzie nic więcej, bo umiemy myśleć... głową), z trwającym od lat romansem? :? :shock: Czytałaś mój post, więc ...

Mąż wali w Twoje dzieci jak w bęben, czy to także znaczy, że więź między nimi się umacnia? I Twoja więź z mężem się umacnia w sytuacji, gdy krzywdzi Twoje dzieci? Co musiałby zrobić Twój mąż, aby więź między Wami się nie umacniała? Jak ktoś mnie krzywdzi to moja więź z nim nie może się umacniać. Ja...

Nie zostałem zrozumiany. Powinnaś mieć prawnika nie dlatego że proces się kończy. Prawnik przydałby się aby dokonać tego, czego nikt z nas nie lubi, to znaczy wskazania najkrótszej drogi jak zakończyć to, co NAM SIĘ WYDAJE, ŻE KONIECZNIE POWINNO BYĆ ZROBIONE. To boli, bo co mi tu będzie sugerował p...

Z moich obserwacji wynika, że panowie częściej uwzględniają skutki ekonomiczne takich decyzji, przygotowują się, zawczasu zasięgają porad prawnych, gromadzą środki. Ruto, wydaje mi się, że mimo wszystko mój mąż w ogóle nie pomyślał (nie miał czasu jak twierdzi) o jakimkolwiek zabezpieczeniu, logist...